Studenckie ubezpieczenie

Najczęściej życie studenckie pochłania nas tak bardzo, że nie mamy czasu nawet myśleć o chorowaniu. Jednak choroba ludzka rzecz i warto wiedzieć wcześniej, do czego jako studenci mamy prawo w zakresie opieki zdrowotnej?

Polskie prawo stanowi, że absolutnie każda osoba studiująca do 26 roku życia podlega ubezpieczeniu, jeśli tylko posiada przynajmniej jednego pracującego rodzica. Jego świadczenie obejmuje więc także jego studiujące dziecko. Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać przychodnię w dogodnej dla siebie lokalizacji – blisko akademika, wynajmowanego mieszkania czy po prostu niedaleko uczelni – i się do niej zapisać na podstawie posiadanego numeru PESEL swojego rodzica. Jeszcze kilkanaście lat temu obowiązywała w tym zakresie rejonizacja, jednakże aktualnie już nie działa. Dzięki temu możemy wybierać poradnię, która nam odpowiada z racji lokalizacji czy przyjmujących w niej specjalistów. Od wielu lat nie działają już twory nazywane przychodniami akademickimi, które przyjmowały tylko studentów. Co jednak w sytuacji, kiedy z różnych względów studiujemy dziennie po ukończeniu 26 roku życia? Wtedy także mamy prawo do bezpłatnej opieki medycznej. Jednakże, aby bez problemów ją uzyskać, musimy pobrać ze swojego macierzystego Działu Spraw Studenckich odpowiednie zaświadczenie, które uprawnia do korzystania z pomocy lekarskiej przez cały okres studiów dziennych. Warto także rozważyć opcję wykupienia ubezpieczenia NNW na swojej uczelni. Szczególnie że składki są niskie, ponieważ uczelnie mają zniżki z racji dużej liczby osób ubezpieczonych.

 

(MM/fot.: stevepb/Pixabay)